ffbb.pl - Forum Fitness & BodyBuilding
Forum => Rozmowy o Wszystkim => Wątek zaczęty przez: Longerrr w Listopad 14, 2016, 10:41
-
W tym temacie wpisujcie z kim chodzicie na siłownie trenować.
Jeśli chodzicie sami również o tym napiszcie.
Ja chodziłem przeważnie z kumplem, zawsze raYniej i do pomocy ktoś był.
A jak to jest u Was?
-
ja chodziłem sam ale ostatnio kumpel zacz1 ze mna chodzic... hehe tylko ze czasem jest mi go zal jak musi mi podac hantle jak robie klatę czy powiedzmy triceps :D ... bo co tu kłamać za silny nie jest... ale zawsze razniej jest ćwiczyć z kimś niz samemu :D
-
Ja jak zaczynałem chodzić to zaczynał za mna taki typ.
Po miesiącu sie znudzi3o i tak od tej pory chodze sam i szczerze mowi1c nie narzekam
-
ja ćwiczę z koksikiem to mój dobry kumpel znamy sie od pićskownicy(a koksik to tak z przekory -oczywiescie jest czysty nic nie bierze, nmo le to takie piesczotliwe :D ) kumple o podobnej sile wiec niema problemów z pomoca, kiedy on jest chory ide sam:D kiedy ja jestem chory idziemy razem :D kiedy jesteśmy obydwoje zdrowi idziemy razem:D
wspieram go kiedy mu sie niechce cwiczyc, on nie musi mi sie zawsze chce:D
hihi to caly koksik troche leniwy ale dobry partner:L
-
JA to chodze na siłke roznie raz z 3 kolegami raz z 2, 1 a czasami sam.Ale najlepsze jest to ze jak ćwiczysz samemu, cwiczenia wykonujesz szybciej bo nie wdajesz sie w gadke z kolegami w przerwie miedzy seriami.
:-)
-
Ja ćwiczę z bracholem na siłownii u niego w pokoju…. zaczeliomy pare lat temu i co ciekawe prawie zawsze ćwiczymy tymi samymi ciężarami i z regu3y jedziemy po tyle samo ruchow i wyniki też zawsze mamy zbli?one…
dobrze sie ćwiczy z bratem bo jest miedzy nami rywalizacja jak nie wiem i jeden drugiego chce wyprzedzia, jakjeden troche odsoczy to drugi nie ma wyboru i musi gonic…
Ostatnio ćwiczę też u sąsiada w garażu (siłownia 12osoB) ale ćwiczę wtedy maxymalnie w 2-3 osoby, bo potem za dużo wiary sie kreci i nie można sie skupić i jak wiara zagaduje to potem są d3u?sze przerwy miedzy seriami…
-
od kiedy zacząłem ćwiczyć to chodze z kumplem jest o podobnej sile co ja wiec jest cosl czasami tylko pojadę sobie na professionala ćwiczyć tal dla odmiany
-
Ja ćwiczę z takiem dwoma ! są odemnie starsi i sielniejsi ale sila za dużo od nich nie odchodzę ! ale nie raz chodze samemu i nie narzekam nikt mi nie przeszkadza i jest ok.
-
a ja od zawsze chodziłem sam,tak jak napisał pbaska_Summe nie wdajesz sie w gadke z kumplami tylko sie koncentrujesz na tym co Cie czeka, czyli myślisz o treningu i ćwiczysz z głową a o to w tym wszystkim chodzi.
Czy? nie?
-
Ja chodziłem na poczatku samemu i to do takiej siłowni, na której mnie nikt nie zna3. prawdę mowi1c nie byłem w tedy zbyt duży i odcina3em sie od znajomych, żeby siary nie robia.
Teraz kiedy troche :lol: podros3em, to chodze przeważnie z kumplem, ale jeszcze ktoś sie zawsze do3o?y.
-
ja chodze, z 2,3,4 kumplami, zależy od dnia
-
Gorzej jak sie chodzi z 4 kolegami i wszyscy robią razem te same cwiczenie to wtedy długo trzeba czekać miedzy seriami i jeszcze jakas gadka wiec najlepij chodzić z 1 kolega>A zresztą jak kto woli :|
-
zazwyczaj jesteśmy we 3 robimy te same ćwiczenia i wtedy idealnie wychodzi - jeden kończy kolejny zaczyna...
-
Ale zawsze wkreca sie gadka miedzy seriami :-)
-
nie zawsze : ale fakt to częste zjawisko
-
Ja chodze z kumplem z klasy, jak zaczynałem chodziłem SAM ogólnie nie nazekam bo ktoś mnie moze asekurować i pozatym koleś pomaga wymusić powtorzenie i nie pozawala odpouszczac.
To nic ze różnimy sie siłowo to nie przeszkadza grunt ze zawsze pomoze, a co do gadania to raczej unikamy by sie nie rozpraszac, choć nie ukrywamze napoczatku byk polew teeraz pelna kulturka i skupienie .......
-
Moje wycieczki do siłki zaczęły sie z kumpela ktora po 2 miesiącach zrezygnowala, a teraz albo zmykam sama albo ze swoim gosciem, tyle ze ćwiczymy osobno
-
A pomagasz mu czasami przy jakiś ćwiczeniach? Chodzi mi o wymuszone powtorzenia... Jeśli mu pomagasz to pewnie ma super motywacje do treningu.. :lol:
-
Czasem mu pomagam owszem ale zwykle jest ktoś z menow to robią to oni miedzy soba.
-
ja zaczynałem to chodziłem z qmplem
niestety gooc zrezygnowa3 i musiałem 3azia sam
na poczatku było kiepsko
bo mam daleko na pakernie i nudno w drodze
ale jakoś sobie poradzłem i kilka miesięcy ćwiczyłem sam
potem do31czy3 do mnie inny znajomy
a jeszcze potem doszed3 gostek znany jako Etyl
teraz ćwiczymy sami bo znajomy #2 zw1tpi3
-
Dla mnie teraz jest swietnie bo ze mna teraz od lipca zaczo3 chodzić kumpel z ulicy i praktycznie caly czas jeżdżę z nim i wracam z nim.Nie ma co samemu lipa sie cwiczy,jeszcze brak asekuracji to wogole
-
no z asekuracja tesh problem..
u mnie na si3ce czasami nikogo nie ma
kiedyś probowaćem sam bic rekorda na klatę
myola3em że owiadmoooc tego że nikt mi nie pomoże wp3ynie na piowstanie jakiejo wewnętrznej siły
skonczy3o sie na tym, ze musiałem zrzucaa ciężary na boki :-) :-) :-)
-
kiedyś probowaćem sam bic rekorda na klatę
myola3em że owiadmoooc tego że nikt mi nie pomoże wp3ynie na piowstanie jakiejo wewnętrznej siły
skonczy3o sie na tym, ze musiałem zrzucaa ciężary na boki :-) :-) :-)
:-) hehe trzeba było poczekaa 2 dni to byo miał asekuracje
No jak wszyscy piszą z kim 3aż1 na pakerhale ta i ja napisze :
kumpel z klasy Xbobi
no i wcześniej 3azi3 jeszcze jeden ale zw1tpi3 ale od września lub października może zacznie
-
ja chodze z panienk1 lubie jak jest spocona a potem....................
-
hmmm.
a czym sie jeszcze mozna spocic??
-
a jak myślisz
-
ja mysle ze jak ktoś jest spocony to raczej nie col1 ale tylko i wy3acznie potem
-
albo potem panienki ale to tylko nawiasem mowi1c
sory że pisze nie potrzebnego posta
-
Pocisz sie potem pannienki hehe
Moze jeszcze jak robisz siku to siadasz na kibelek :-)
-
panienka to regeneracja po treningu bardzo przyjemna zresztą a że spocona jest no to jeszcze lepiej( idziemy sobie podprysznic i.............)
sory że następny nie potrzebny post ale nie mogłem sie powstrzymaa :cry:
-
Wietrzny czh3opcze(MariaDo) :-) to musisz lubić grube panienki bo te sie dopiero pocą
a co do chodzenia na siłke to ja sam poginam ... bo mam na dole w piwni ja... nie ma wiecej takich zapaleńców jak ja co by chcieli chodzić na siłkę a jak juz sie znajda to pochodzą miecha i juz im to sie zaczyna nudzić chodza w kratkę a potem wogle :
-
chyba nie widziałeo mojej panienki jak dobrze pujdzie i sie zgodzi rzebym jej fotki zamieoci3 to Ci xXxJonniexXx przyjacielu olinka poleci
pozdro dla Ciebie
-
Wietrzny czh3opcze(MariaDo) :-) to musisz lubić grube panienki bo te sie dopiero pocą
a co do chodzenia na siłke to ja sam poginam ... bo mam na dole w piwni ja... nie ma wiecej takich zapaleńców jak ja co by chcieli chodzić na siłkę a jak juz sie znajda to pochodzą miecha i juz im to sie zaczyna nudzić chodza w kratkę a potem wogle : hehe xXxJonniexXx tak jak ja , z tym że ja mam siłke na korytarzu 8) U mnie też pare kumpli pochodziło troche a potem im sie nie chciało... Tio chyba dosa powszechny prblem ładnie pojecha3eo maxa5 :D 8) :-)
-
Obecnie pomykam sam na siłke 8) . Kiedyo chodziłem z 3 kumplami później z 2 jeszcze później z 1 znów z dwoma następnie z jednym a obecnie chodze sam i nie narzekam (pozostali sie wypalili, checi im brak3o). Najlepiej sie ćwiczy z jednym partnerem.
Nie ma aż tyle gadki i nie trzeba czekaa miedzy seriami.
Partner jest pomocny ale nie konieczny.
:D
-
Dobrze powiedziane 8)
-
Ja aicze od niedawna i narazie chodze sam
-
Ja zaczynałem chodzia w szkole sredniej z kumplem.Szko3a srednia sie skonczy3a i kumpla nie ma.TeraZ chodze tam gdzie mieszkam.
kiedyś chodzi3 ze mna taki jeden ale wymiek3 po po3 roku.
Teraz znowu sie przyklei3 do mnie kumpel z tej samej ulicy i powiem wam że nawet chodzi regularnie.
W dwóch zawsze jest rażniej na siłowni.Ma kto ci podac coś ja jemu i czasami jest do kogo sie odezwaa......Jest o niebo lepiej niż samemu....
-
ja tam chodze z dwoma kolegami i jest fajnie......ale znam dużo osób na silowni...ostatnio chodze sam i powiem ze wole z kims.
Ich asekuracja jest pewna, a takto nie wiem co mnie czeka jak pomaga mi ktoś obcy ;P
-
Ja chodze na siłke z kumple akura sie składa ze to jest jego si3ka Czasami ćwiczymy w 5 no ale to rzadkosa! Bo w 5 to juz t3ok
-
ostatnio chodziłem na siłkę z kumplem, ale on wymiekl, bo jest chudy i ma zla genetykę i sie wkurzał ze ja przez ostatni rok ćwiczyłem średnio 2 x na miech i mam lepsza muskulaturę niz on, który przez pol roku łaził 3xna tydzien.
ale z drugiej strony jest dziwny, jak ja patrze na kogoś wiekszego ode mnie, to jeszcze bardziej sie mobilizuje do kator?niczej pracy a on wymiekl.. no ale ludzie są rozni
-
Ja miałem podobne historie chodziłem z 2 kumplami ale wszyscy wymiekli.
Teraz caly czas chodze sam i jest dobrze - choć czasami przydała by sie asekuracja.
Ja na siłke nie mam daleko bo mam ja w chacie :D .