ffbb.pl - Forum Fitness & BodyBuilding
Kulturystyka i Fitness => Trening => Wątek zaczęty przez: Claedda w Listopad 13, 2016, 20:11
-
Witam wszystkich, mam pewien bycmoze zupełnie blachy problemik a mianowicie od pewnego czasu ćwiczę sobie mięśnie az do upadku.
Nie wiem czy robie to tak jak nazwa wskazuje ale juz tlumacze.
Jak ćwiczę np klatke to robie tak długo az nie jestem wstanie naprężyć miesni.
i tu pojawia sie później problem.
Przyrosty są całkiem fajne jak na mój malutki staż i jestem zadowolony jednak po takim treningu nie mogę ruszyć rekama jak ide pod prysznic to musze go obiema rekami podnosić np zel pod prysznic wyglada to tak jakbym był chory na jakiś niedorozwuj . Nie wiem czy to wina braku węglowodanów po treningu czy jak?? np zaraz po ukonczeniu ostatniej seri jak sobie pompki robiłem do upadku to nie moglem wstać z podłogi musialem sie doturlać do sciany(naszczescie byla blisko sic!) i wpełzać na gore :/. Pocieszam sie jednym uważam ze jest to bardzo skuteczne, przynajmniej tak mi sie zdaje.
Raz mialem fajna zlewę jak nie moglem podnieść buteleczki politrowej z piciem zeby sie napić naszczescie jakoś obiema rekami.
oczywiście sie caly polałem przy okazji.
Jakbyscie mieli jakieś rady jak wykszesac z siebie po treningu choćby dodatkowy procencik na napicie sie wody .
-
hm.... oj nie wiem czy tym sposbem nie doprowadzisz sie do przetrenowania : spsobu na to bardzo nie ma mięśnie są zmeczone i jedyne co możesz zrobić to po treningu machnąć se szklankę glukozy tak z 60g i odpocząć 15-2 minut i doepiro pod prysznic
-
hmm spox dobry pomysl bo na jedzenie bananow to nie mam wogole sily ale szklankę jakoś lykne.
Apropo czy u was zakwasy z poniedzialku na klacie tez dopiero w pićtek puszczają a zupełnie dopiero w niedziele rano?? moze to wynik przetrenowaniaż?
-
słyszałem ze po treningu trzeba ograniczyć spozycie cukrow prostych - wiec glukoza raczej przed , nie po treningu
-
oj Claedda
jak Ciebie boli tyle czasu to znaczy ze robisz duuuuuuuuuzy błąd w tym treningu
chyba wiesz jaki
-
człowieku przepalisz mięśnie tojest przetrenowanie !! ja robie na klatke 14 serii a i tak zakwasy mam z 4-5 dni
-
aniakopexx co ty piszesz : właśnie po treningu są potzrebne cukry proste zeby szybko uzupełnić glikogen cukry proste przed treningiem dają efekt senności czytałem o tym i wiem po sobie kiedyś jak mialem niecały rok stażu jadlem glukozę przed treningiem to pol treningu chodziłem ziewałem i ospały byłem
-
ta dlatego bananny wcinam po treningu ; ale na treningach często mam ze psac mi sie kce bo rano ćwiczę 1 ;
-
ja na twoim miejscu bym wyluzował niewiadomo czym moze to sie skończyć
-
IbaikerihoI... aniakopexx poniekąd ma racje, choć nie jestem pewien, czy wie o co chodzi :D Cukry proste bezpośrednio po treningu, to juz old school . Juz tlumacze czemu. Przy intensywnym treningu w wyniku niepełnego spalania glukozy powstaje kwas mlekowy, który jest takim przejściowym przechowalnikiem energii. Po wysiłku nastepuje uzupelnienie glikogenu i ten właśnie mleczan sluzy do tego. W ciągu pol godziny zostaje bodajże jego polowa. jeżeli podamy od razu cukry proste, to na uzupelnienie glikogenu zostaną przeznaczone węglowodany dostarczone z odzywka, a kwas mlekowy nie zostanie odciągnięty z miesni, co utrudni regeneracje miesni i spowoduje zakwasy :D
EDIT: PSYCHO... zajedziesz miesnie.
-
a ja i tak lubie 2 banany po treningu wszamać
-
marjio ale bardzo to w praktyce sie nie przekłada :D bo nawet ja nie zjem ww prostych po treningu to zakwasy i tak mam chyba ze za maly wysiłek na treningu jest i kwas mlekowy nie caly sie zużywa :D ale u mnie treningi są hardcor i sie zdaje ze dużo tego kwasu powinno isc :D
-
jak sie spozyje za dużo weglow prostych przed treningiem to w czasie treningu moze wystąpić stan hipoglikogeniczny
-
hmm ja robie 15 serii po 1 i mialem zamiar znowu zwiększyć za tydzień ale chyba nie dam rady.
Ale wydaje mi sie ze klatka całkiem ładnie rosnie po tym treningu, pompa jest taka ze chej . DOWARBUD o co chodzi z tym zajeżdżaniem miesniż? tzn ze nie zdąży sie ten kwas z miesni usunac? kiedyś gdzieś czytałem ze trening z obciążeniami 100% jest bardzo dobry na rozwój tkanki bo dochodzi do jej uszkodzenia i wiecej przyrasta.
Poprawcie mnie jeśli to kompletna bzdura bo sami wiecie ze nie jestem jeszcze bardzo obcykany .
-
tylko zeby sie nieuszkodzic zabardzo
-
A co masz na mysli właśnie przez to nie uszkodzić za bardzo? tez słyszałeś o tym ze trzeba właśnie przetrenowac? bo nie wiem czy zmienić nieco system cwiczen na klatę
-
ja bym tak nierobil bałbym sie jakiegoś urazu ale decyzja należy do ciebie.
-
ardnld i inni fachowcy mówili trzeba przelac granice bolu, bo te osttnie 2-3 powtorzenia one są najważniejsze przełamać a nie złamać
a do tego przetrenowanie lub jakiesj inne dziwne dolegliwości mięśniowe ci naprwde groza przy takim treningu
powinno sie ćwiczyć mocno ale tak zeby moc pomoc spotkaniej matce z dzieckiem wsiąść do autobusu :D a nie ze ty na czroakach wychodzisz
ja sadze ze nawet ronnie wychodi z siloniw sam a treningi ma zabójcze
-
darypa3 dobrze mówi
-
Chyba macie racje, zostawię sobie troche energii.
Jak nie bede juz wstanie podnieść sztangi to nie bede katował i odpoczywał chwile i znowu katowal.
-
Claedda - a ile podnosisz?
-
obciazenie to sprawa bardzo indywidualna, ja podnosze 47 kg. Ale ćwiczę dopiero niecałe 3 miechy. Sorki ze napisze, ale przez te 3 miechy z 1 niecałej pompki(sic!) wskoczyłem juz na 15 :D. Wiedz jak na mnie to jest zażynanie wy pewnie możecie sobie 5 kg żaglować ale zobaczymy za dwa lata bedzie ze 12 na klatę :badgrin: .
P.s. 47 kg to oczywiście nie jest moje 100% , balem sie sprubowac ile podniosę ze mi kręgosłup poleci bo znając siebie i moja wytrzymałość bolowa na 100kg usłyszałbym chrup i koniec bajki : :?
-
heh skoro 47kg robisz serie to napewno na 100kg tak bys zareagował :D ale doepiro zaczynasz ja jak zaczynałem brałem na maxa 40kg ;
-
ja jakieś 15 miesięcy temu jak pierwszy raz dorwałem sie do sztangi to szarpnolem tez 40kg i to było coś :lol: :D