Nie chce zakładać nowego tematu, wiec zadam pytanie...Czy palenie marychy itp.
szkodzi miesniom? Przyznam sie otwarcie, ze mam w sobie coś z alkoholika (swego czasu piłem codziennie na rano, po poludniu, i na dobranoc)... ale skoro alkohol tak bardzoe zle wpływa na miesnie, to NIECHCE.
Jak z tym jest? Pic, czy palic? Bo na trzeźwo tego świata nie ograne...